Zaczynam
odkrywać sekretne uroki Pekinu. Jak chociażby to, że jednak ma oazy
zieleni (g d z i e n i e g d z i e). I tak np. w dzielnicy Doncheng (= Wschód) jest park o wdzięcznej nazwie Świątynia Ziemi, który podzielony jest na cztery kosmologiczne części - Świątynię Nieba, Ołtarz Księżyca, Ołtarz Słońca i Ołtarz dla Ojca Ziemi i Ojca Zboża. W parku faktycznie jest gigantyczny ołtarz symbolizujący Ziemię, gdzieniegdzie altany i pocztówkowe staruszki uprawiające tai chi.
Pekińska starzyzna w ogóle sprawia wrażenie wyjątkowo aktywnej fizycznie, ciężko mi wyobrazić sobie, aby np. moja babcia była w stanie stanąć w pełnym rozkroku i wykonać głębokie skłony czy rozciągnąć się lepiej, niż nie jeden absolwent AWF-u.
Odnoszę wrażenie, że tutaj staruszki w ogóle są bardziej widoczni społecznie, aktywnie pomagają w wychowaniu wnucząt, organizują tańce czy śpiewy w parkach, nie chowają się po hutongach* czekając na śmierć, jak to wygląda w przypadku polskich emerytów.
Niedaleko Xizhimen, gdzie urzęduję, jest niesamowity Zizhuyan Park, który na mapie wygląda jak mały parczek z bajorkiem, a w rzeczywistości jest jednym z piękniejszych parków, w jakich kiedykolwiek byłam. Bajorko to w rzeczywistości kilka połączonych z sobą kanałów i jezior, tu i tam usianych stromymi mostami (coś na kształt mostu w Mostarze, B&H), zaś sam park, to cudowny labirynt górek, altan, a przede wszystkim intensywnie zalesiony bambusem. Dużo bambusu. Będąc tam miałam wrażenie, że tuż za chwilę odpłynę pogrążona w medytacji, nawet nie żebym była specjalnie uduchowiona (bo nie jestem), ale atmosfera była na tyle relaksująca i spokojna, że wręcz naturalnym wydał się reset w stronę myśli o niczym. Zresztą, oceńcie sami.
*) Hutong - wikipedia wyjaśnia, że to tradycyjny chiński zespół szczelnie połączonych ze sobą
parterowych budynków. Budowane były na planie prostokąta, z
wąskimi uliczkami, do których przylegają bramy wejściowe do siheyuan,
czyli małych, wspólnych dziedzińców, wokół których ulokowane są parterowe
zabudowania . Hutongi zazwyczaj nie posiadają sieci wodociągowej
i centralnego ogrzewania, a mieszkańcy
korzystają ze wspólnego wychodka na podwórzu.